Ludzki organizm składa się w około 75% z wody – występuje ona w naszych tkankach, narządach i płynach ustrojowych. Krótko mówiąc – metaforycznie i dosłownie – bez wody daleko byśmy nie zaszli (i na pewno nie na takich nogach – może nasz kończyny przypominałyby suche słomki trawy?) Niemniej życie toczy się tak, jak się toczy – żyjemy w ciekawych czasach, parafrazując klasyka – i często zdarza się tak, że w ciągu zabieganego dnia nie znajdujemy chwili, żeby wypić tę marną szklankę wody, czy jakiegokolwiek płynu: kawy, herbaty, do wyboru. Jak wyglądają objawy odwodnienia? Najpierw pocimy się jak mopsy i zaczyna suszyć nas w gardle, później dochodzi ból głowy. Następnie (a może równocześnie) spada nasza aktywność fizyczna, skóra traci jędrność, nie potrafimy się na niczym skoncentrować. Podsumowując w żołnierskich słowach: źle się czujemy, nie możemy się uczyć, uprawiać sportu, marudzimy i suszy nas jak na kacu. Dlatego pamiętajmy, żeby co dnia przyjmować przynajmniej 2 litry płynów. Tak, można pić także herbatę (najlepiej białą i zieloną) oraz soki. Wodę znajdziemy nawet w warzywach i owocach. Tak, bo człowiek odrobinę przypomina marchewkę.